I prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf zapowiedziała, że nie przyjmie od prezydenta Andrzeja Dudy pisma w sprawie przejścia w stan spoczynku. - Tu nie ma żadnej decyzji prezydenta, to jest po prostu ustawa, która o tym przesądza - odpowiada Andrzej Duda. Do spotkania Dudy z Gersdorf ma dojść o godzinie 16:00.
Do spotkania w Pałacu Prezydenckim ma dojść dziś po godz. 16.00. Mają w nim uczestniczyć również prezes Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych SN Józef Iwulski oraz prezes Naczelnego Sądu Administracyjnego Marek Zirk-Sadowski.
Gersdorf, pytana, czy pojawi się w Pałacu Prezydenckim, powiedziała: "Zostałam zaproszona, to idę. Prezydentowi się nie odmawia". Zaznaczyła jednak, że nie przyjmie od prezydenta pisma o przejściu w stan spoczynku. - Czuję się prezesem SN do 2020 r. - podkreśliła.
Duda tłumaczy, że spotkanie zostało zwołane po to, by "porozmawiać o tym, co będzie w momencie, w którym nastąpią zmiany, jeżeli chodzi o Sąd Najwyższy". - Są przepisy ustawy, które wiążą każdego sędziego, jeżeli ktoś ma jakieś wątpliwości - zwłaszcza I prezes Sądu Najwyższego - ma na przykład możliwość wniesienia stosownego wniosku do Trybunału Konstytucyjnego, aby została sprawdzona zgodność przepisów ustawy z konstytucją. O ile mi wiadomo, z tej możliwości nie skorzystała ani I prezes Sądu Najwyższego, nie skorzystał także Rzecznik Praw Obywatelskich, ani żaden inny podmiot. W związku z powyższym, rozumiem, że nie mają wątpliwości i zakładam, że przepisy ustawy będą przestrzegane, bo tego wymaga praworządność - oświadczył prezydent.
Kto nie podporządkowuje się prawu polskiemu powinien naprawdę zastanowić się nad służbą publiczną! Dziś będziemy znowu świadkami protestu garstki starych komuszków pod szyldem Obywateli RP czy KODu dla których reforma Polski to po prostu likwidacji ich przywilejów, które mieli przez kilkanaście lat kosztem większości Polaków.