W Galerii Porczyńskich w Warszawie podczas gali portalu Niezalezna.pl wręczono po raz pierwszy w historii Nagrodę Prometejską im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego: Nagrodę Międzymorza. Otrzymał ją prezydent RP Andrzej Duda.
"Kiedy chcieliśmy docenić kogoś, kto byłby kontynuatorem tego, co zrobił Lech Kaczyński - odnowienia polskiej geopolityki - czyli spojrzenia na interes narodu polskiego poprzez system powiązań międzynarodowych, to dziś tym kontynuatorem jest prezydent Andrzej Duda. W tej sprawie Andrzej Duda wybrał tę najlepszą kontynuację, tradycji Lecha Kaczyńskiego. W zupełnie nowych warunkach tę tradycję ubogacił i wzmocnił. Panie prezydencie, związek między suwerenem a wybraną głową państwa jest jak związek małżeński. Najpierw okres wyboru, później okres zaślubin, później przychodzi życie. Wprawdzie przysięgliśmy sobie miłość, wierność i uczciwość w tym związku, ale życie bywa różne. Czasem ludzie potrafią się skrzywdzić. Kiedy przychodzą trudne chwile, ludzie szukają tego, co łączy. Co najmocniej wiąże nas z panem prezydentem Andrzejem Dudą? Ja myślę, że to są dzieci. My, jako ci, którzy bardzo się angażują w pana kampanię, też mamy wspólne dzieci. To są sprawy polskie. Póki dbamy o nie, jesteśmy razem" - powiedział w laudacji na cześć laureata redaktor naczelny "Gazety Polskiej" Tomasz Sakiewicz.
"Lech Kaczyński był obśmiewany przez salonowe media jako romantyk w polityce zagranicznej, w przeciwieństwie do pragmatyków rządu, który powstał w 2007 roku. Najbardziej romantycznym przejawem koncepcji Lecha Kaczyńskiego jest gazoport w Świnoujściu. To właśnie ta myśl prezydenta Kaczyńskiego, którą staramy się twórczo rozwijać. Ta wielka koncepcja prezydenta Lecha Kaczyńskiego jest koncepcją żywą. Ona jest i będziemy rozwijali ją pragmatycznie, patrząc na horyzont interesów Rzeczypospolitej Polskiej, absolutnie w pierwszej kolejności. Najpierw my, a zaraz potem przyjaciele" - podkreślił Andrzej Duda po otrzymaniu nagrody.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Aktorka martwi się o Amerykanów, którzy „nie mają możliwości ucieczki"
Kurski: jednego dnia Sutryk popiera Trzaskowskiego, drugiego przychodzi po niego CBA. To sprawka Tuska.
Gembicka: Tusk pręży muskuły i mówi, że nie wpuści migrantów, a za plecami Polaków zgadza się na wszystko
Ujawniamy! To im Sutryk zafundował studia. ZOBACZ!