Ambasador Rosji w Polsce wezwany do MSZ
Ambasador Rosji w Polsce Aleksander Aleksiejew został wezwany do MSZ. Poinformowano go, że według Polski działania rosyjskie na Krymie stanowią naruszenie integralności terytorialnej i suwerenności Ukrainy - powiedział rzecznik MSZ Marcin Wojciechowski.
Wojciechowski podczas wtorkowej konferencji poinformował, że dyrektor Departamentu Wschodniego MSZ Ewa Figel przedstawiła wezwanemu do resortu ambasadorowi Rosji w Polsce polską ocenę wydarzeń na Ukrainie.
- Rosyjski ambasador został poinformowany, że w naszym rozumieniu rosyjskie działania na Krymie stanowią naruszenie integralności terytorialnej i suwerenności Ukrainy, a także złamanie zapisów karty Narodów Zjednoczonych, zasad Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie oraz szeregu zobowiązań międzynarodowych Federacji Rosyjskiej, w tym także umów dwustronnych między Ukrainą i Rosją - powiedział rzecznik MSZ na konferencji prasowej.
Wojciechowski nie chciał podczas konferencji zdradzać szczegółów rozmowy z ambasadorem Rosji w Polsce.
- Rosyjski ambasador przedstawił stanowisko Rosji (...) i było ono zbieżne z opiniami prezentowanymi przez przedstawicieli Rosji, choćby na forum Rady Bezpieczeństwa ONZ - . Dodał, że nie chce spekulować na temat kolejnych działań polskiego MSZ.
- Wczoraj Rada Spraw Zagranicznych wezwała Rosję do deeskalacji konfliktu, do powrotu rosyjskich jednostek do koszar i do przywrócenia stanu zgodnego z rosyjsko-ukraińską umową o stacjonowaniu rosyjskiej Floty Czarnomorskiej na Krymie i czekamy na reakcję odnośnie konkluzji - mówił rzecznik MSZ. Przypomniał że w czwartek spotyka się Rada Europejska na poziomie szefów państw. - Nie ma w tej chwili powodu, by wyprzedzać fakty - zaznaczył.
twitter/@maw75