Jak powiedział dzisiaj w Programie I PR wiceminister obrony narodowej Wojciech Skurkiewicz, Air Show w Radomiu to największe pokazy lotnicze w naszej części Europy. Czekaliśmy pięć długich lat, żeby ponownie usłyszeć na radomskim niebie ten swoisty warkot, ryk silników.
Wojciech Skurkiewicz został zapytany w Programie I Polskiego Radia o pokazy lotnicze Air Show w Radomiu, które odbędą się w najbliższy weekend powiedział: "To największe pokazy lotnicze w naszej części Europy. Czekaliśmy długich pięć lat na to, żeby ponownie usłyszeć na radomskim niebie ten swoisty warkot, ryk silników ze względu, oczywiście, na budowę cywilnego portu lotniczego. W istocie to będą historyczne pokazy lotnicze, bo raz, że ten program jest imponujący, imponująca jest wystawa statyczna, ale również po raz chyba ostatni na radomskim niebie w biało-czerwonej szachownicy pojawią się samoloty, które długie lata służyły w polskim wojsku. Mam na myśli SU-22 czy MiG-29, ale również i śmigłowce Mi-24, które już lada moment zostaną zastąpione przez amerykańskie Apache".
Dodał, że po raz pierwszy w historii wydarzenia zorganizowane zostaną pokazy nocne. "One rozpoczną się o godz. 19.20. Będą trwały do godz. 21. To będzie niesamowite, bez wątpienia, wizualne przeżycie. Oprócz sprzętu wojskowego, ale również i cywilnego będzie całe mnóstwo pirotechniki, ognia w przestworzach, więc to na pewno będzie coś, co będzie zapierało dech w piersiach. Takim mocnym akcentem kończymy pierwszy dzień pokazów lotniczych Air Show Radom 2023 i rozpoczynamy w niedzielę rano o godz. 9 też bardzo mocnym uderzeniem – wyścigiem samochodowym na pasie lotniska, w którym będą uczestniczyć samochody najszybsze na świecie" - poinformował wiceszef MON.
Pytany o ewentualne zarzuty, że wojsko jest wykorzystywane w kampanii wyborczej, Skurkiewicz zapewnił, że chodzi o promocję sił zbrojnych, zachętę do służby. "Przy każdej takiej imprezie, spotkaniu, pikniku, defiladzie, pokazach Air Show są również rekruterzy, miejsca rekturerskie. Można uzyskać wyczerpującą informację o Wojsku Polskim. My skończyliśmy definitywnie z armią, która służy od godz. 7 do godz. 15 od poniedziałku do piątku, bo tak bywało w latach poprzednich władz" - ocenił.
Wiceszef MON przypomniał też, że trwa wymiana sprzętu posowieckiego na amerykański i koreański. "Intensywna modernizacja techniczna będzie realizowana też w najbliższym czasie, w najbliższych latach. Działania, które podjął minister Mariusz Błaszczak, skutkują tymi zamówieniami, które są dziś realizowane. Samoloty FA-50, które wchodzą na wyposażenie polskiego wojska, m.in. miejsce ich stacjonowania to będzie Mińsk Mazowiecki – tam, gdzie jeszcze do niedawna stacjonowały MiGi-29, więc w to wchodzą koreańskie maszyny. Już cztery są w Polsce i one będą sukcesywnie dostarczane" - zaznaczył.
Armia modernizuje sprzęt. @WSkurkiewicz @MON_GOV_PL w #SygnałyDnia @RadiowaJedynka: na Air Show w Radomiu ostatni raz będzie można zobaczyć Su-22 i MiG-29 https://t.co/slcm9KZMv5
— Jedynka – Program 1 Polskiego Radia (@RadiowaJedynka) August 25, 2023
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Aktorka martwi się o Amerykanów, którzy „nie mają możliwości ucieczki"
Kurski: jednego dnia Sutryk popiera Trzaskowskiego, drugiego przychodzi po niego CBA. To sprawka Tuska.
Gembicka: Tusk pręży muskuły i mówi, że nie wpuści migrantów, a za plecami Polaków zgadza się na wszystko
Ujawniamy! To im Sutryk zafundował studia. ZOBACZ!