Poseł Adam Cyrański z Nowoczesnej, który nie wziął udziału w środowym głosowaniu nad projektem liberalizującym przepisy aborcyjne, za co został ukarany przez kierownictwo, odszedł z partii – potwierdziła Katarzyna Lubnauer.
Katarzyna Lubnauer wystąpiła w piątek w Radiu Zet. Szefowa Nowoczesnej, w trakcie audycji powiedziała:
"Ludzie, kiedy przychodzą pierwszy raz do Sejmu, szukają swojej przestrzeni - patrzą, jakie mają poglądy i na ile się zgadzają. Na przykład z posłem Cyrańskim, który odszedł, zupełnie nie zgadzaliśmy się w sprawie dostępu do broni; był dość duży projekt, my zdecydowanie byliśmy przeciw i zagłosowaliśmy przeciw, wbrew niemu; on miał zupełnie inny pogląd".
Lubnauer: Z posłem Cyrańskim, który odszedł, zupełnie nie zgadzaliśmy się ws. dostępu do broni @RadioZET_NEWS
— Gość_RadiaZET (@Gosc_RadiaZET) 12 stycznia 2018
W trakcie audycji, szefowa Nowoczesnej zaznaczyła, że należy bronić, by ustawa zaostrzająca przepisy aborcyjne nie przeszła przez parlament.
Lubnauer: Trzeba bronić, by ustawa zaostrzająca przepisy aborcyjne nie przeszła przez parlament @RadioZET_NEWS
— Gość_RadiaZET (@Gosc_RadiaZET) 12 stycznia 2018
Odejście Cyrańskiego to pokłosie jego decyzji o nie wzięciu udziału w głosowaniu za projektem liberalizującym prawo do aborcji po którym zaostał ukarany naganą oraz karą finansową przez władze klubu. Opozycji zabrakło 9 głosów do tego, by projekt ten skierowany został do dalszych prac w sejmowej komisji.
W głosowaniu nie wzięło udziału 10 posłów Nowoczesnej: Adam Cyrański, Barbara Dolniak, Paweł Kobyliński, Jerzy Meysztowicz, Mirosław Pampuch, MarekRuciński, Marek Sowa, Elżbieta Stępień, Krzysztof Truskolaski i Kornelia Wróblewska.
Cyrański został wybrany do Sejmu z pierwszego miejsca na liście Nowoczesnej w okręgu kieleckim. Jest członkiem komisji: obrony narodowej, ds. energii i skarbu państwaoraz łączności z Polakami za granicą.