Jednym z największych wyzwań Kościoła w Polsce jest nauczenie się współpracy między duchowieństwem a świeckimi. Parafia to wspólnota, w której każdy ma swoje miejsce i zadania – powiedział metropolita białostocki, wieloletni podsekretarz Kongregacji ds. Ewangelizacji Narodów abp Tadeusz Wojda.
W najbliższy czwartek na Jasnej Górze rozpocznie się Zebranie Plenarne Konferencji Episkopatu Polski. Wśród podejmowanych tematów będą przede wszystkim wyzwania duszpasterskie Kościoła w Polsce.
W lipcu Kongregacja ds. Duchowieństwa wydała dokument: "Nawrócenie Duszpasterskie wspólnoty parafialnej w służbie misji ewangelizacyjnej Kościoła".
- To ważna wskazówka, która przypomina nam, że parafia jest wspólnotą wspólnot w wymiarze Kościoła lokalnego – powiedział abp Wojda.
Metropolita białostocki zwrócił uwagę, że w adhortacji Ewangelii Gaudium papież Franciszek napisał o tym, że „człowiek sam w sobie jest misją. Sama ewangelia jest słowem, które posyła. Słowem dynamicznym, które wnosi w ludzkie życie radość i zmienia człowieka.
- Jeśli ktoś przeżywa autentyczne spotkanie z Jezusem Chrystusem, z jego miłością, to staje się misjonarzem. Jeśli parafia rzeczywiście żyje Ewangelią i Słowem Bożym, miłością Jezusa Chrystusa, to staje się automatycznie wspólnotą misyjną, która wychodzi do drugiego człowieka - wyjaśnił abp Wojda.
W ocenie arcybiskupa "brakuje wśród chrześcijan w Polsce głębszej świadomości odpowiedzialności za dzieło głoszenia Dobrej Nowiny".
Przyznał, że jest wielu ludzi, którzy się modlą i myślą o misjach, ale często nie wiedzą, jak to pragnienie zrealizować. W tej sytuacji rolę mają do odegrania kapłani, którzy powinni uświadamiać całej wspólnocie istotę Kościoła, że jest to wspólnota, która wychodzi do świata z przesłaniem Ewangelii.
W ocenie arcybiskupa Wojdy ani liczba wiernych, ani ich wiek nie są przeszkodą, by parafia była misyjna, nawet, jeśli jest ona wspólnotą osób starzejących się.
Zdaniem abp Wojdy, jednym z największych wyzwań, które stają przed Kościołem w Polsce, jest uczenie duchowieństwa współpracy ze świeckimi.
- W wielu miejscach mamy jeszcze sytuację, w której ksiądz sam chce wszystko zrobić, za wszystko chce być odpowiedzialny, co w konsekwencji prowadzi do tego, że zaczyna na różnych polach nie domagać i na tym cierpi cała wspólnota parafialna – powiedział metropolita białostocki.
Podkreślił, że musi się dokonać przemiana w naszej mentalności, świadomości, że Kościół to wspólnota, w której każdy ma swoje miejsce i jest odpowiedzialny nie tylko za swoją osobistą wiarę, ale także za tych, którzy są obok niego.
Hierarcha przyznał, że Kościół, stając wobec nowego wyzwania, zobaczył również, jak ważne są media i jak można z nich korzystać w dziele ewangelizacji. Zauważył, jak wielką rolę odegrały szczególnie w czasie pandemii i umożliwiły wiernym przeżywanie nabożeństw we własnym domu.
- Po przerwie i korzystaniu z dyspens, wiele osób zaczyna bagatelizować znaczenia eucharystii.
Tymczasem, jak podkreślił abp Wojda "msza św. jest źródłem. W niej ma miejsce realne spotkanie człowieka z Bogiem, które dokonuje się wokół ołtarza”.