ABW weszło do redakcji „Wprost”. Żądają wydania materiałów
Znowu ABW w redakcji. Większa ekipa. Wrócili – poinformował na Twitterze Michał Majewski, szef działu śledczego "Wprost". Podobno będzie przeszukanie w redakcji – wyjaśniał dziennikarz tygodnika.
Cezary Gmyz, który pojechał do siedziby tygodnika "Wprost", informuje, że ABW będzie przeszukiwać redakcję.
Funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego prowadzą czynności dot. śledztwa w sprawie podsłuchiwania urzędników państwowych.
Pojawienie się funkcjonariuszy ABW w redakcji „Wprost” może być formą nacisku, aby tygodnik nie upubliczniał kolejnych taśm. Autorów chroni tajemnica dziennikarska, która nie pozwala ujawniać źródeł informacji.
Majewski opublikował na twitterze Postanowienie o żądaniu wydania rzeczy. Jak też zapewnił, dziennikarze nie wydali żadnych materiałów.
W najnowszym numerze „Wprost” pojawiły się transkrypcje i opisy dwóch rozmów Marka Belki z Bartłomiejem Sienkiewiczem oraz Sławomira Nowaka z Andrzejem Parafianowiczem. Jednak tygodnik poinformował też, że jest w posiadaniu innych taśmy, dot. m.in. Elżbiety Bieńkowskiej, szefa CBA, prezesa NIK oraz Jana Kulczyka.
KONFERENECJA PRASOWA SYLWESTRA LATKOWSKIEGO (RED. NACZ. WPROST) ORAZ MICHAŁA MAJEWSKIEGO (JEDNEGO Z AUTORÓW ARTYKUŁU):