Krakowski sąd na 9 kwietnia wyznaczył termin kolejnego posiedzenia w sprawie o ekstradycję Romana Polańskiego z wniosku USA – poinformowała Grażyna Rokita z biura prasowego Sądu Okręgowego w Krakowie.
Sąd rozpozna m.in. wnioski dowodowe, złożone przez obrońców Polańskiego na poprzednim posiedzeniu, które odbyło się 25 lutego. 9 kwietnia Polański nie będzie wzywany, bo na poprzednim posiedzeniu złożył już wyjaśnienia w całości. Trwały one blisko dziewięć godzin i zajęły 30 stron maszynopisu.
Sąd zwrócił się także o przetłumaczenie czterech dokumentów, złożonych przez obrońców.
Polański jest poszukiwany przez Interpol i objęty międzynarodowym nakazem poszukiwania. W 1977 r. reżyser został zaocznie uznany przez sąd w Los Angeles za winnego uprawiania seksu z nieletnią Samanthą Gailey (obecnie Geimer). Polański przyznawał, że doszło do seksu z Gailey, ale odbyło się to za jej przyzwoleniem. Amerykańskie prawo seks z nieletnią uznaje za gwałt. Przed ogłoszeniem wyroku reżyser potajemnie opuścił USA, obawiając się, że sędzia nie dotrzyma warunków zawartej z nim ugody.
W październiku 2014 r. władze USA wystąpiły do Polski o aresztowanie 81-letniego Polańskiego - do czasu złożenia formalnego wniosku o ekstradycję. Krakowska prokuratura przesłuchała go i nie zdecydowała się na zastosowanie aresztu. Sam wniosek o ekstradycję trafił do polskich organów ścigania na początku tego roku. Polański został przesłuchany 14 stycznia. 20 stycznia krakowska prokuratura skierowała do sądu wniosek o stwierdzenie dopuszczalności ekstradycji. Pierwsze posiedzenie sądu w sprawie rozpoznania wniosku o ekstradycję odbyło się 25 lutego.
Czytaj więcej:
Postępowanie ws. ekstradycji Polańskiego będzie utajnione? Wniosek trafił do sądu
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Zmienna i dynamiczna pogoda. Synoptycy przewidują nadejście zimowej aury
Lisiecki: Płacenie imigrantom za opuszczenie kraju to kompletnie błędna droga
Niesiołowski kolejny raz obraża: „Sutryk mało istotny, czas rozliczyć pisowskie kreatury”
Kałużny: Unia Europejska od kilku lat mówi, że wszyscy muszą przyjąć imigrantów