27-latka z Panamy straciła równowagę, pozując do selfie na balkonie. Kobieta zginęła na miejscu po upadku z 27. piętra.
Według wstępnych wyników śledztwa przyczyną tragedii był nagły, silny podmuch wiatru. Na upublicznionym w mediach społecznościowych wstrząsającym nagraniu widać, jak kobieta spada z ogromnej wysokości, wciąż trzymając w dłoni uchwyt do selfie.
Na miejsce szybko przybyła karetka pogotowia. Niestety lekarz mógł już tylko stwierdzić zgon 27-latki. Według świadków tuż przed koszmarnym upadkiem robotnicy stojący na rusztowaniu przy sąsiednim bloku mieli krzyczeć do kobiety, by nie opierała się o balustradę. 27-latka mogła jednak nie słyszeć ostrzeżeń z powodu silnego wiatru - podaje "Daily Mail".
W latach 2011-2017 śmierć przez selfie poniosło 259 osób. Tak wynika z raportu opublikowanego przez naukowców z Nowego Delhi. Wśród ofiar 72 proc. stanowili mężczyźni, a najczęstszą przyczyną zgonu było utonięcie.