Przejdź do treści

12-latek sterroryzował szkołę. Rodzice przestali posyłać dzieci na zajęcia

Źródło: nk.pl

Jak informuje Polsat News, agresywne i aspołeczne zachowania 12-latka sprawiły, że rodzice uczniów z jego klasy nie posyłają swoich dzieci na zajęcia. Boją się o ich zdrowie i życie. Konflikt w szkole trwa co najmniej od roku.

Chłopiec, o którym mowa, już wielokrotnie był przenoszony z klasy do klasy. Poprzednio znany był w szkole jako uczeń stwarzający problemy wychowawcze, uniemożliwiał normalne prowadzenie lekcji, był agresywny. Tym razem trafił do klasy 5c. Rodzice uczniów są przerażeni i żądają przeniesienia chłopca do innej klasy. 

 - Boję się o zdrowie i życie dziecka. Są przykłady z poprzednich klas, przykłady agresji słownej, wulgaryzmów, obnażania się na lekcjach, rzucania kanapkami, długopisami, rożne inne zachowania, które wprost wskazują na realne zagrożenie - powiedział reporterowi Polsat News jeden z protestujących rodziców.

- Szkoła wyczerpała wszystkie kroki prawne, jakie mogła w stosunku do tego ucznia poczynić - powiedział dyrektor szkoły Marek Sternalski.

Uczniowie stracili dotychczas 50 godzin lekcyjnych. 

- Zdaję sobie sprawę, że niechodzenie dzieci do szkoły jest ze szkodą dla nich. Zależy nam na rozwiązaniu problemu. Jednak dla nas nie jest rozwiązaniem puszczenie dzieci do szkoły i narażenie na agresywne zachowania. Pracujemy z dziećmi w domu - zapewnia rodzic.

- Tę sytuację doskonale znało kuratorium, w grudniu 2018 roku była bardzo szczegółowa kontrola, policja na bieżąco zna tę sytuację, ośrodek interwencji kryzysowej również. Ponadto sąd rodzinny i poradnia psychologiczno-pedagogiczna. My jako szkoła masowa nie byliśmy sobie w stanie poradzić dotychczas z tą sytuacją - powiedział dyrektor szkoły. Dopytywany o szczegółowe zachowania 12-latka z przeszłości odpowiada, że "otrzymał zalecenia z kuratorium, które ograniczają mu odpowiedzi na wiele pytań".

Polsat News

Wiadomości

Baza na Morzu Śródziemnym ma wpaść w rosyjskie łapy

Wybory w Niemczech. Kto zbuduje nowy rząd?

Niemcy: Olaf Scholz przyznał, że jego partia poniosła dotkliwą porażkę

Ściśle Jawne: nieznana historia i powiązania minister Barbary Nowackiej

Samochód wyciągnięty z jeziora. Właściciel był pod wpływem alkoholu

Minister Paprocka: Musimy ustawiać priorytety zaczynając od pieniędzy na obronność

Zlikwidowany gang handlujący kobietami – 48 ofiar uratowanych

We Włoszech odbyły się manifestacje związane z trzecią rocznicą napaści Rosji na Ukrainę

Bagiński: Donald Trump potwierdził nasz sojusz oraz budowę Fort Trump

Stan zdrowia Papieża Franciszka nadal krytyczny

Poseł od Tuska chce "ściszyć" kościelne dzwony

Lis chciał upokorzyć prezydenta Dudę, ale „Boli, że Trump zaprosił Dudę, a Tuska nie”

Czołowe zderzenie dwóch aut. Jeden z kierowców nie przeżył

Wybory w Niemczech. Wygrywa CDU 29 proc., przed AFD 19,5 proc. i SPD 16 proc.

Groza na przejeździe kolejowym! Bus staranowany przez szynobus

Najnowsze

Baza na Morzu Śródziemnym ma wpaść w rosyjskie łapy

Samochód wyciągnięty z jeziora. Właściciel był pod wpływem alkoholu

Minister Paprocka: Musimy ustawiać priorytety zaczynając od pieniędzy na obronność

Zlikwidowany gang handlujący kobietami – 48 ofiar uratowanych

We Włoszech odbyły się manifestacje związane z trzecią rocznicą napaści Rosji na Ukrainę

Wybory w Niemczech. Kto zbuduje nowy rząd?

Niemcy: Olaf Scholz przyznał, że jego partia poniosła dotkliwą porażkę

Ściśle Jawne: nieznana historia i powiązania minister Barbary Nowackiej