Kwestia nadmiernego deficytu budzi duże emocje. Mija niecały rok od objęcia władzy przez Donalda Tuska, a rząd już musi nowelizować budżet. Premier miał być osobą, której nikt w Europie nie ogra, a okazało się, że nawet polskie zbrojenia stoją pod znakiem zapytania.
Do sprawy zadłużenia odnieśli się politycy z prawej strony sceny politycznej, ale także zwykli obywatele.
Dochody skarbu państwa w dół, deficyt budżetowy w górę, brak realizacji obietnic wyborczych. Oto Koalicja Nieudaczników w pigułce. Oto #DziuraTuska
- pisze na portalu x Adam Andruszkiewicz.
Ten rząd to banda szkodników i partaczy
- wskazuje Marcin Henka.
Doprowadzili do katastrofy!
- pisze Kazimierz Smoliński.
Tuska junta grabi Polskę i Polaków bardziej i szybciej, niż w latach 2007-2015
- stwierdza Mr Edward Brzeziński-Precz z tuskimi kacapami!
Niekompetentna banda szkodzącą wszystkim Polakom!
- burzy się Przemysław Drabek.
Tusk jest na tyle potężny, że spowodował kłopoty finansowe Intela i wstrzymał inwestycje nie tylko w Polsce, ale też w Niemczech
- pisze Kamil Morszczuk.
Wiecie jakie wały muszą robić skoro brakuje tyle pieniędzy? Posłowie PIS powinni sprawdzić wynagrodzenie w SSP, bo tam dzieją się cyrki
- radzi Prawy Styl.
Pytanie, skąd Tusk teraz zapierdoli by załatać dziurę budżetową? Bo jak wiemy, zapierdoli jak nic. Tusk mając pętlę na szyi odważy się na wszystko. Więc niech każdy o tym pomyśli na czym może Tusk położyć łapę. I trzeba się przed tym zabezpieczyć
- zastanawia się Zbyszek Recon.
Tyle lat kłamali jak to troszczą się o finanse publiczne, a jak przyszli rządzić to niszczą budżet jak leci
- pisze Piotr.
Źródło: x.com
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.