Przejdź do treści

Kosiniak-Kamysz murem za Tuskiem. „Nie był premierem, więc mógł tak mówić...”

Źródło: Fot. Tomasz Jędrzejowski/Gazeta Polska

"To były wypowiedzi dużo dużo wcześniej, nie był wtedy premierem premier Tusk. Dzisiaj mamy sytuację jasną i wyraźną, naród amerykański zdecydował, ja przekazałem gratulacje" - tak swojego mentora politycznego - Donalda Tuska - postanowił wybronić z narracji o "prorosyjskim" Donaldzie Trumpie, Władysław Kosiniak-Kamysz.

Jak przypominamy, podczas kampanii wyborczej w ubiegłym roku, w trakcie spotkania z mieszkańcami Bytomia, Donald Tusk został zapytany, czy - jak uprzednio - uważa, iż Donald Trump jest zależny od Kremla. Szef totalnej opozycji nie tylko przyznał, że to prawda, ale i posilił się o stwierdzenie, że polityk Republikanów jest... rosyjskim agentem.

"Trump, jego zależność od rosyjskich służb już dziś nie podlega dyskusji. To nie jest tylko moje przypuszczenie" 

– brzmiały dokładne słowa Tuska.

Więcej: HIT! Tusk twierdzi, że nigdy nie zarzucał Trumpowi „bycia rosyjskim agentem” [WIDEO]

Dzisiaj podczas konferencji prasowej, szef rządu wyparł się tych słów.

"Nie był wtedy premierem..."

Niestety dla koalicji 13 grudnia, wątek ten będzie ciągnął się za tymi politykami przed długi czas. 

Zobacz: HIT! Dziennikarka wytknęła kłamstwo Tuskowi. Dostała zakaz wstępu na konferencje premiera...

O pamiętne słowa Tuska pytał był dziś rano na antenie Radia Zet Władysław Kosiniak-Kamysz, wicepremier, minister obrony narodowej, lider PSL. Pytany - przez słuchaczy - "jak się czuje, składając gratulacje prezydentowi USA, który według premiera jego rządu jest ruskim agentem", odparł, że były to po prostu... wypowiedzi z przeszłości.

- To były wypowiedzi dużo dużo wcześniej, nie był wtedy premierem premier Tusk. Dzisiaj mamy sytuację jasną i wyraźną, naród amerykański zdecydował, ja przekazałem gratulacje 

- bronił Tuska Kosiniak-Kamysz.

I brnął w to dalej: "Inaczej można się wypowiadać, gdy jest się posłem opozycji, inaczej, gdy jest się w rządzie, a inaczej, gdy pełni się bardzo ważne funkcje".

Źródło: Republika, 300polityka.pl

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.

Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

Wiadomości

Lis chciał upokorzyć prezydenta Dudę, ale „Boli, że Trump zaprosił Dudę, a Tuska nie”

Czołowe zderzenie dwóch aut. Jeden z kierowców nie przeżył

Wybory w Niemczech. Wygrywa CDU 29 proc., przed AFD 19,5 proc. i SPD 16 proc.

Groza na przejeździe kolejowym! Bus staranowany przez szynobus

Fort Trump wraca na agendę | Bitwa Polityczna

Prof. Cenckiewicz: Estoński wywiad potwierdza ustalenia ws. współpracy SKW z FSB

Semka: Ameryce nie jest na rękę, aby w Polsce była wojna domowa

Michał Rachoń: Lewicowe media znów szerzą kłamstwa na temat wypowiedzi Trumpa

Zełeński przestanie być prezydentem Ukrainy? Może ustąpić nawet natychmiast!

Ktoś w to uwierzy? Kandydat na kanclerza chce "podpisać polsko-niemiecki traktat o przyjaźni"

Nawrocki o spotkaniu Duda-Trump: nasz prezydent jest mężem stanu

Wybory w Niemczech. Mieszkańcy wyspy Norderney głosują w... koszach plażowych

Szef MSZ Ukrainy: unikanie nazywania Rosji agresorem nie zmienia faktu, że nim jest

Miał być atak na Nawrockiego. Oberwało się Trzaskowskiemu. I to jak!

Hołda: obecny rząd to rekiny biznesu, ale nie wiem czy polskiego...

Najnowsze

Lis chciał upokorzyć prezydenta Dudę, ale „Boli, że Trump zaprosił Dudę, a Tuska nie”

Fort Trump wraca na agendę | Bitwa Polityczna

Prof. Cenckiewicz: Estoński wywiad potwierdza ustalenia ws. współpracy SKW z FSB

Semka: Ameryce nie jest na rękę, aby w Polsce była wojna domowa

Michał Rachoń: Lewicowe media znów szerzą kłamstwa na temat wypowiedzi Trumpa

Czołowe zderzenie dwóch aut. Jeden z kierowców nie przeżył

Wybory w Niemczech. Wygrywa CDU 29 proc., przed AFD 19,5 proc. i SPD 16 proc.

Groza na przejeździe kolejowym! Bus staranowany przez szynobus