Kanthak broni Romanowskiego: „To nagonka, która nie ma nic wspólnego z rzeczywistością”
Jan Kanthak, komentując sprawę Marcina Romanowskiego, stanowczo podkreślił, że oskarżenia wobec byłego vice ministra sprawiedliwości są całkowicie bezpodstawne. Polityk zarzuca, że działania wobec Romanowskiego są nie tylko niewłaściwe, ale także wynikają z politycznej nagonki.
Romanowski jest oskarżany o przestępstwo urzędnicze, które nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. Stosuje się tego typu mechanizmy, które opisują nawet media nieprzychylne PiS, powołując się na opinie ekspertów, którzy mówią, że w walce z Romanowski uruchamia się środki, jak w walce z najgorszymi zbirami. Przypomnijmy, Marcin Romanowski nie jest oskarżony o przyjęcie jakiejkolwiek złotówki. Na przestrzeni okresu, w którym opinia publiczna żyje sprawą Romanowskiego, że to nie jest zwyczajne działanie służb, prokuratury czy instytucji publicznych zarządzanych przez uśmiechniętą koalicję. Jest to rzecz niesłychana. Już raz bodnarowcy połamali swoje zęby na sprawie Romanowskiego. Nie stosowali się do przepisów międzynarodowych, nie uznając immunitetu. Mówimy o prokuraturze, która została nielegalnie przejęta i nie mówimy tego my jako politycy. Tak stwierdził Sąd Najwyższy. Osoby, które uczestniczą w nagonce na Romanowskiego, mam nadzieję, że w najbliższym czasie za to odpowiedzą
- powiedział Jan Kanthak.
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.