Budowa CPK. "Alternatywna rzeczywistość" Macieja Laska
Tak się ostatnio dziwnie składa, że ilekroć przedstawiciele koalicji rządzącej mówią o otwartym i transparentnym dialogu z mieszkańcami, można być prawie pewnym, że wybuchnie z tego awantura. Przykładem ostatnia sytuacja z pełnomocnikiem rządu ds. CPK Maciejem Laskiem, który został solidnie zbesztany za mijanie się z prawdą.
Jak przypomina dorzeczy.pl, połowie września spółka CPK zawarła z konsorcjum firm Elkol i Mosty Katowice kontrakt o wartości 84,8 mln zł netto na zaprojektowanie pierwszego etapu węzła kolejowego CPK. Zakres prac obejmuje m.in. odcinek linii Kolei Dużych Prędkości Warszawa - Łódź (linia nr 85), który będzie przechodzić pod lotniskiem.
Planowana linia kolejowa ma przechodzić przez miejscowość Brzeziny w województwie łódzkim, co wiąże się z koniecznością wywłaszczeń. Mieszkańcy miasteczka, którzy za czasów rządów Zjednoczonej Prawicy, przy wsparciu polityków KO, aktywnie protestowali przeciwko inwestycji, teraz czują się lekceważeni i oszukani. Ostatni wpis rządowego pełnomocnika ds. CPK Macieja Laska wywołał ich potężne wzburzenie.
Co napisał Lasek?
W poniedziałek Lasek wziął udział w posiedzeniu Łódzkiego Zespołu Parlamentarnego, gdzie dyskutowano nad projektem budowy Kolei Dużych Prędkości w okolicach Łodzi. Uczestnicy spotkania rozmawiali także o programie dobrowolnych nabyć terenów, po których ma biec KPD.
"W trakcie spotkania wielokrotnie podkreślono, że w ostatnim czasie nastąpiła istotna zmiana w podejściu władz spółki CPK i Ministerstwa Infrastruktury do komunikacji. Naszym priorytetem jest otwarty i transparentny dialog z mieszkańcami oraz samorządowcami, aby na bieżąco informować o postępach i dbać o dobre wzajemne relacje" - napisał Lasek na platformie X i Facebooku, czym rozwścieczył mieszkańców Brzezin.
Błyskawiczna riposta
Pod postem Laska na FB pojawiły się od razu komentarze mieszkańców, które na przedstawicielu rządu Tuska nie zostawiają suchej nitki.
"Widzimy ten wasz "otwarty transparentny dialog z mieszkańcami". U nas - na terenach planowanego CPK ten wasz "dialog" jest do tego stopnia "transparentny", że absolutnie nikt z nas go nie widział. Krystalicznie "transparentny". Ignorujecie nas do tego stopnia, że nawet nie wiemy czy możemy kupić drewno na opał by go bez sensu nie transportować w nowe miejsce kiedy wywalicie nas z domów. To jest ten wasz "dialog"?? Podobny "dialog" jak wy z nami prowadzi rzeźnik z bydłem prowadzonym na rzeź. Odebraliście nam podmiotowość, traktujecie jak niepotrzebne przedmioty do usunięcia, oferujecie nam za nasze gospodarstwa pieniądze, za które nie da się kupić gospodarstw wielkości tych które posiadamy - i jeszcze macie czelność pisać takie bzdury Panie Maciej Lasek? Jesteście gorzej załgani niż PIS... Wstyd łgaże!" - napisał Marek Przybysz.
"Panie Pośle mieszkam w gminie Wiskitki. Ile zaproszeń od lokalnej społeczności już Pan zignorował? Dialogu z nami Pan nie prowadzi, więc po co te kłamstwa?" - dodała Agnieszka Bożentowicz.
"A przepraszam, dlaczego mieszkańcy nie byli zaproszeni na to spotkanie? Rok temu przed wyborami chociaż miałam przyjemność uczestniczyć a teraz ta władza milczy???? Panie pełnomocniku słyszałam, że w październiku ma się odbyć spotkanie w Mileszkach???? A może to kolejne kłamstwo???? - napisała Asia Wojtkiewicz.
A Katarzyna Hołys-Lewy skwitowała krótko: "O jakim dialogu i kontakcie mowa??? Do żadnej gminy, stowarzyszenia nikt się nie odezwał, nic nie przekazywał, nic nie omawiał. Może to jakaś alternatywna rzeczywistość???"
Źródło: Facebook, x.com, dorzeczy.pl