Przejdź do treści

„Mojego dziecka już do was z pewnością nie puszczę!”. Skandal w publicznej bibliotece w Obornikach Śląskich!

Źródło: FB, mat. nadesłane

Biblioteka Publiczna im. Jarosława Iwaszkiewicza w Obornikach Śląskich powoli staje się słynna w Polsce. Czy jednak placówka jest zadowolona ze zdobytego w sposób dość specyficzny rozgłosu? Po przeprowadzonym w czerwcu obchodów Pride Month - Miesiąca Dumy LGBTQ+, placówka postanowiła przedłużyć to "świętowanie" do końca wakacji! Wzbudziło to oburzenie w sporej części lokalnej społeczności, która napisała do naszej redakcji w tej sprawie.

"Biblioteka Równości – Świętujemy do końca wakacji!. Drogie Dzieci, Rodzice i Przyjaciele Biblioteki, Pride Month oficjalnie się skończył, ale u nas w bibliotece pozytywne zainteresowanie naszą akcją było tak ogromne, że postanowiliśmy przedłużyć świętowanie aż do końca wakacji! Zapraszamy Was serdecznie do odwiedzenia działu dla dzieci i młodzieży, gdzie przygotowaliśmy wystawę. Naszym celem jest promowanie zrozumienia, szacunku i miłości dla różnorodnych rodzin. W naszej bibliotece możecie odkrywać książki i materiały edukacyjne, które pokazują, jak piękna jest różnorodność, które pomogą Wam lepiej zrozumieć, że miłość naprawdę nie wyklucza. Przyjdźcie i świętujcie razem z nami! Razem tworzymy przyszłość pełną równości i akceptacji", czytamy na profilu społecznościowym biblioteki - we wpisie umieszczonym tam 5 lipca.

Promowanie LGBTQ+ w placówce publicznej i to jeszcze w dziale dla dzieci i młodzieży wzburzyło sporą część lokalnej społeczności. Oto niektóre z postów zamieszczonych pod wpisem Biblioteki: "świętujemy? W publicznej bibliotece powinno się świętować dzień poprawnej ortografii albo światowy dzień książki"; "W ramach równości czy oprócz promowania tego typu ideologii będzie organizowany miesiąc promujący tradycyjne wartości rodzinne? Równość jest wtedy, kiedy promuje się wszystko, a nie tylko wybrane ideologie. Uważam, że to rodzice kreują wizję wartości dla młodego człowieka, a biblioteka powinna być w tej kwestii neutralna. Biblioteka powinna promować czytelnictwo, a nie ideologie"; "Skandal. Promowanie chorych ideologii, a powinniście być neutralni wobec wszystkich! Moja rodzina więcej do waszej placówki nie zajrzy. Tak samo znajomi, dla których to co zrobiliście jest tak samo oburzające"; Za publiczne środki homopropaganda uderzająca w dzieci. Wierzę, że sprawa zostanie nagłośniona i odpowiednie instytucje rozliczą autora tego projektu"; "Jedno jest pewne, mojego dziecka już do Waszej biblioteki na pewno nie puszczę. Będę mu sama kupować wartościowe książki. Waszej instytucji już niestety nie ufam"; "Zastanawiam się, na jakiej podstawie uzurpujecie sobie Państwo prawo do wkraczania w kompetencje rodziców? Kwestia różnorodności preferencji seksualnych jest delikatna i to rodzice powinni decydować o tym, w jaki sposób przedstawią tę kwestię swoim dzieciom"; "biblioteka a w niej dział dziecięcy nie jest miejscem na tego typu wystawy"; "Przede wszystkim, chciałbym podkreślić, że moim priorytetem jest ochrona dzieci przed wszelkimi formami wpływu, które mogą zaburzać ich naturalny rozwój psychiczny i emocjonalny. Wierzę, że dzieci powinny dorastać w atmosferze wolnej od nacisków ideologicznych, które mogą wpływać na ich światopogląd w sposób nieodpowiedni do ich wieku i dojrzałości. Moje obawy dotyczą przede wszystkim działań edukacyjnych oraz wydarzeń organizowanych w szkołach, bibliotekach i innych miejscach publicznych, które promują ideologię LGBT. Uważam, że wprowadzenie takich treści do programów nauczania i zajęć pozaszkolnych nie jest odpowiednie, gdyż może prowadzić do niepotrzebnego zamieszania wśród dzieci i młodzieży, które dopiero kształtują swoją tożsamość i wartości.
W spreparowanych ulotkach możemy przeczytać o fałszywych definicjach rodziny w różnych konfiguracjach i wariantach, a także o fałszywie pojmowanej miłości. W ulotce napisane jest wprost o tym, kim jest gej, lesbijka itp. Jak ta wiedza ma być przydatna małym dzieciom!
Ważnym aspektem wychowania jest umożliwienie dzieciom i młodzieży zdobywania wiedzy w sposób obiektywny i zrównoważony, bez narzucania określonej ideologii. Szkoła powinna być miejscem, gdzie dzieci uczą się szacunku do innych ludzi, tolerancji oraz różnorodności, ale w sposób dostosowany do ich wieku i poziomu zrozumienia.
Zauważcie, że rewolucjoniści spod znaku tęczy zawsze biorą na cel małe dzieci, nigdy nie spieszą się jakoś przekonywać seniorów i emerytów. Dzieci są bardziej podatne na manipulację i łatwiej je przekonać do przyjęcia określonych poglądów, co sprawia, że stają się łatwym celem dla propagatorów ideologii.
Dodatkowo, chciałbym zwrócić uwagę na fakt, że pracownice biblioteki, które często są zaangażowane w organizację takich wydarzeń i inicjatyw, nie mają odpowiedniego przygotowania pedagogicznego ani psychologicznego, aby prowadzić zajęcia i dyskusje na tak delikatne i skomplikowane tematy z dziećmi i młodzieżą. Uważam, że takie kwestie powinny być poruszane jedynie przez wykwalifikowanych specjalistów w dziedzinie edukacji i psychologii, aby zapewnić, że są one przedstawiane w sposób odpowiedni i zrozumiały dla dzieci.
Opinie psychologów i pedagogów na temat negatywnego wpływu narzucania ideologii na dzieci są jednoznaczne:
Dr. Jan Kowalski, psycholog dziecięcy: „Wywieranie wpływu na dzieci w wieku szkolnym może prowadzić do zamieszania i lęków. Dzieci w tym wieku nie mają jeszcze ukształtowanego światopoglądu, a narzucanie im określonych ideologii może wpłynąć na ich rozwój psychiczny w sposób negatywny.”
Prof. Anna Nowak, pedagog: „Wprowadzenie do programów szkolnych treści ideologicznych, które nie są dostosowane do wieku dzieci, może prowadzić do polaryzacji i konfliktów wśród uczniów. Dzieci w młodszym wieku szkolnym powinny przede wszystkim uczyć się podstawowych wartości takich jak szacunek, tolerancja i współpraca.”
Dr. Maria Wiśniewska, psycholog rozwojowy: „Przekazywanie dzieciom treści, które mogą być dla nich niezrozumiałe lub kontrowersyjne, może prowadzić do poważnych problemów emocjonalnych i behawioralnych. Wczesne dzieciństwo to czas, kiedy dzieci powinny mieć możliwość spokojnego i bezpiecznego rozwoju, bez nacisków zewnętrznych.”
Pragnę również zaznaczyć, że propagowanie ideologii LGBT wśród dzieci i młodzieży może prowadzić do polaryzacji społeczności i wzrostu napięć. Wierzę, że każda rodzina powinna mieć prawo do wychowywania swoich dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami i wartościami, bez ingerencji zewnętrznych podmiotów".

Skandaliczna akcja w bibliotece spotkała się także z reakcją Parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa, która opublikowała w mediach żądanie skierowane do burmistrza Obornik Śląskich Arkadiusza Poprawy. "Żądamy przywrócenia stanu praworządności przez usunięcie tej wystawy. Oczekujemy pisemnej odpowiedzi z wyjaśnieniem, jak do tego doszło i informacją o sposobie załatwienia sprawy" – można przeczytać w piśmie. Parafia zwróciła uwagę, że "treści wystawy podważają pojęcie rodziny i płci, wynikające z nauk przyrodniczych i prawa, gwałcą prawo rodziców do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami moralnymi, narażają dzieci na poważny niepokój i demoralizację". "Wystawa pozbawia też rodziny, które nie życzą sobie indoktrynacji dzieci w duchu LGBT+, równego dostępu do biblioteki" – zauważono także w piśmie.

Reakcja parafii sprowadziła na nią atak ze strony "Gazety Wyborczej". Organ Michnika, stając w obronie wystawy, oskarżył ją o organizację "nagonki" na bibliotekę.

W obronie "postępowych treści bibliotecznych" stanął także europoseł Krzysztof Śmiszek. "W Bibliotece Publicznej im. Jarosława Iwaszkiewicza w Obornikach Śląskich odbyła się wspaniała wystawa z okazji Miesiąca Dumy. Niestety nie wszyscy rozumieją, że miłość to miłość", zauważył z typową dla siebie inteligencją i dodał: "Skontaktowałem się już z zespołem Biblioteki i zaoferowałem pełne wsparcie w obecnej sytuacji i dalszej działalności".

Wypowiedź partnera Roberta Biedronia spotkała się z natychmiastową ripostą. "Ta wystawa jest na dziale dziecięcym. Czy ktoś konsultował to z rodzicami dzieciaków korzystających z tej biblioteki? A może tęczowe towarzystwo ubzdurało sobie w głowie, że będą robić co im się podoba?", skomentował wpis Śmiszka jeden z internautów.

FB, Portal TV Republika, dorzeczy.pl

Wiadomości

Rosjanie wysadzili kolektor rurociągu, żeby ukryć ciała

Wystawę "Józef Chełmoński" przedłużono o tydzień

Barbara Nowak ostrzega: władza może manipulować wyborami

Co sprawia, że fajnopolakom można więcej?

Wykryto ognisko ptasiej grypy. 67 tysięcy indyków zostanie wybitych

Przydacz: Trump udowodnił, że można spełnić swoje obietnice w jeden dzień

Rola żon rosyjskich żołnierzy. Oni walczą, a one...?

Naukowcy ujawnili prawdę o zaginięciach w Trójkącie Bermudzkim

W minionym roku na Ukrainie zginęło 2064 cywilów

Pikieta służb mundurowych - domagają się zmian w wynagrodzeniach i warunkach pracy

Dr Karol Nawrocki: prezydenta Polski wybiorą Polacy, a nie Kijów, Berlin, czy Bruksela

„Krwawy Tulipan” wraca na salę sądową. Sąd uchylił wyrok

Kierowca zdemolował komisariat po pijanemu!

Nawrocki: „Domański łamie prawo, nie wypłacając PiS należnych pieniędzy”

Komitet wyborczy Karola Nawrockiego jest już zarejestrowany

Najnowsze

Rosjanie wysadzili kolektor rurociągu, żeby ukryć ciała

Wykryto ognisko ptasiej grypy. 67 tysięcy indyków zostanie wybitych

Przydacz: Trump udowodnił, że można spełnić swoje obietnice w jeden dzień

Rola żon rosyjskich żołnierzy. Oni walczą, a one...?

Naukowcy ujawnili prawdę o zaginięciach w Trójkącie Bermudzkim

Wystawę "Józef Chełmoński" przedłużono o tydzień

Barbara Nowak ostrzega: władza może manipulować wyborami

Co sprawia, że fajnopolakom można więcej?