Kim był Stanisław Szukalski? Dowiemy się z dokumentu, którego producentem jest... Leonardo DiCaprio! POZNAJ niezwykła historię
Leonardo DiCaprio wyprodukował polski film dokumentalny pt. "Struggle: The Life and Lost Art of Szukalski". To opowieść artyście Stanisławie Szukalskim. Niezbyt znany w Polsce rzeźbiarz był jedną z najbliższych osób w życiu amerykańskiego aktora. DiCaprio wielokrotnie mówił o nim jak o "przyszywanym dziadku".
Film będzie miał swoją premierę na prestiżowym festiwalu filmów dokumentalnych w Amsterdamie – International Documentary Filmfestival Amsterdam (IDFA). Reżyserem filmu "Walka: Życie i Zagubiona Sztuka Szukalskiego" jest Irek Dobrowolski.
Współproducentem jest sam Leonardo DiCaprio. W produkcję tego polsko-amerykańskiego dokumentu zaangażował się również ojciec słynnego amerykańskiego aktora – George.
George DiCaprio był przyjacielem Stacha z Warty, jak nazywano artystę. Często zabierał syna do pracowni rzeźbiarza. W Muzeum Miasta i Rzeki Warty są zdjęcia małego Leo, który siedzi na kolanach Szukalskiego. – Bardzo go polubił i podkreślał to w wywiadach. Mówił, ze Szukalski był jego polskim dziadkiem. DiCaprio podkreśla, że dzięki niemu uświadomił sobie co to znaczyć, być artystą, i że dzięki niemu został aktorem – opowiada o tej relacji dyrektorka placówki Barbara Cichecka w rozmowie z radiem Łódź.
"Struggle: The Life and Lost Art of Szukalski" opowiada o zmarłym w 1987 roku awangardowym rzeźbiarzu Stanisławie Szukalskim, który przez większą część swojego życia mieszkał w Kalifornii. Jego sztukę doceniono za oceanem dopiero po śmierci artysty, w Polsce Szukalski wciąż pozostaje jednak stosunkowo nieznany. Większość jego powstałych nad Wisłą dzieł zaginęła podczas II wojny światowej.
Aktor wielokrotnie przywoływał postać Polaka, określając go mianem "przyszywanego dziadka". Wiele razy mówił w wywiadach, że sztuka artysty, nazywanego w Polsce Stachem z Warty, ukształtowała go artystycznie i ubolewał, że nie jest on bardziej znany. To motywowało go do szerzenia artystycznego dorobku Szukalskiego.
W 2000 roku współfinansował pośmiertną wystawę jego prac w Kalifornii, wraz z ojcem napisał również przedmowę do albumu "Struggle: The Art of Szukalski" poświęconego twórczości Szukalskiego.
We wspomnianym albumie znajduje się również niezwykłe zdjęcie z 1983 roku, na którym 9-letni przyszły aktor siedzi na kolanach u Polaka.