Zamek Rabsztyn czeka na turystów. „To miejsce łączy w sobie historię i przyrodę”
Odrestaurowany zamek w Rabsztynie na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej czeka na zwiedzających. „Turyści mogą tutaj dotknąć historii, która na nowo w tym miejscu ożywa” – mówił w sobotę podczas otwarcia obiektu burmistrz Olkusza Roman Piaśnik.
- Zamek Rabsztyn jest prawdziwą perłą Szlaku Orlich Gniazd. Nawet wtedy, kiedy ze względu na trwające prace był zamknięty, turyści podziwiali jego piękno – mówił burmistrz Olkusza Roman Piaśnik. Dodał, że warownia zmienił się nie do poznania. „Turyści mogą dotknąć historii, która na nowo w tym miejscu ożywa. Nie byłoby to możliwe bez wsparcia województwa małopolskiego” – podkreślił, dziękując za pomoc.
Zamek w Rabsztynie stał się własnością gminy Olkusz w 1990 r. W ostatnich 20 latach wykonano prace konserwatorskie mające na celu uratowanie i zabezpieczenie zabytku. Towarzyszyły im także prace rekonstrukcyjne: odtworzono węzeł bramny z herbem Leliwa, część zamku górnego na oryginalnych fundamentach odsłoniętych przez archeologów, a także odkryto piwnice tzw. zamku średniego – zabezpieczono je przeszklonym pawilonem, gdzie docelowo znajdzie się ekspozycja muzealna. Wykonano także iluminację zabytku.
Ruiny poruszają wyobraźnię
- Ruiny kryją w sobie tajemnicę, poruszają wyobraźnię, sprawiają, że zaczynamy się zastanawiać, jak mogli tutaj żyć ludzie. Największym atutem zamku w Rabsztynie jest to, że jest on połączeniem historii i przyrody, jest położony na wysokiej skale, otoczony pięknymi lasami – mówił Jacek Sypień, prezes Stowarzyszenia „Zamek Rabsztyn” i pracownik Urzędu Miasta Olkusza.
W latach 2019-2020 trwały prace w celu dostosowania zamku do ruchu turystycznego. Kosztowały 3,2 mln zł i były dofinansowane z pieniędzy z UE w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Małopolskiego. Dostosowano dziedziniec, zabezpieczono mury, odgruzowano piwnice dawnej części pałacowej i urządzono w nich podziemny pawilon z punktem obsługi ruchu turystycznego, z kawiarnią i toaletami. Zamek jest dostępny dla niepełnosprawnych.
Dzieje zamku sięgają średniowiecza
Dzieje zamku w Rabsztynie sięgają średniowiecza, kiedy na wysokiej wapiennej Kruczej Skale powstała warownia z wysoką okrągłą wieżą. Zamek – siedziba starostwa – wielokrotnie zmieniał właścicieli. Byli nimi: Spytko z Melsztyna, rodzina Toporczyków później m.in. Bonerowie, a na początku XVII w. przeszedł w ręce Zygmunta Myszkowskiego.
Podczas potopu szwedzkiego zamek został spalony, a później tylko częściowo odbudowany. Na początku XVIII w. wybudowano u podnóża zamku dwór starościński i folwark, a zamek popadał w coraz większą ruinę. W połowie XIX w. zniszczenia dopełniła miejscowa ludność, rozbierając zamkowe mury dla odzyskania budulca, a na przełomie XIX i XX w. zniszczona została wysoka cylindryczna wieża.
Pierwsze próby jego ratowania podjęto w 1918 r. Po II wojnie światowej zabytek został pozostawiony sam sobie i nadal niszczał. W latach 80. grono regionalistów podjęło pierwsze próby ratowania obiektu. W 2000 r. powstało Stowarzyszenie „Zamek Rabsztyn”, a inicjatorem odbudowy był Marian Maryszewski.