Osobowość rotmistrza Witolda Pileckiego posiadała gen wolności, który nie pozwalał mu na życie w zniewoleniu - podkreślił premier Mateusz Morawiecki w poniedziałek w 72. rocznicę śmierci rotmistrza.
"Osobowość rotmistrza Witolda Pileckiego posiadała gen wolności, który nie pozwalał Mu na życie w zniewoleniu. Jego słowa, po wysłuchaniu wyroku orzekającego karę śmierci, brzmiały: +Znalazłem w sobie radość wynikającą ze świadomości, że chcę walczyć+” - napisał Morawiecki na Facebooku.
"Bo, pomimo zakończenia wojny w 1945 roku, Polska nie znalazła się w gronie wolnych państw świata, a Polacy nie odzyskali niepodległości. I rotmistrz Pilecki podjął tę walkę, podobnie jak wielu innych, dla których Polski przez Sowietów była takim samym złem, jak okupacja niemiecka. Bezmiar ludzkich krzywd i zbrodni, jakich doznali polscy patrioci, pozostaną w naszej pamięci, którą my musimy pielęgnować, aby nie zarosła chwastami. To nasz obowiązek, który jesteśmy Im winni" - dodał premier.
Premier Morawiecki wcześniej w poniedziałek wraz z Zofią Pilecką, córką rotmistrza, złożył kwiaty pod ścianą straceń w Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL. Z córką rotmistrza spotkał się też prezydent Andrzej Duda.
72 lat temu w więzieniu mokotowskim w Warszawie władze komunistyczne wykonały wyrok śmierci na rotmistrzu Witoldzie Pileckim, oficerze ZWZ-AK, który w 1940 r. dobrowolnie poddał się aresztowaniu i wywózce do Auschwitz, aby zdobyć informacje o obozie; po ucieczce z Auschwitz walczył w Powstaniu Warszawskim, po upadku powstania trafił do niewoli niemieckiej.
Wrócił do Polski, by prowadzić działalność wywiadowczą na rzecz II Korpusu gen. Władysława Andersa. Został schwytany przez UB, był torturowany i w 1948 r. skazany na karę śmierci. Wyrok wykonano strzałem w tył głowy 25 maja 1948 r. w więzieniu mokotowskim przy ul. Rakowieckiej. Miejsce jego pochówku nie zostało ujawnione przez władze komunistyczne. Prawdopodobnie ciało rotmistrza wrzucono, wraz z innymi ofiarami, do dołów śmierci na Łączce Cmentarza Wojskowego na Powązkach.
W 1995 r. Witold Pilecki został pośmiertnie odznaczony Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski, a w 2006 - Orderem Orła Białego. We wrześniu ub.r. na placu przed MIIWŚ w Gdańsku odsłonięto jego pomnik.