Przejdź do treści

Trump może zrobić historyczny wynik. Byłby pierwszy

Źródło: x.com/@bitcoinlfgo

Zdobycie większości głosów w amerykańskich wyborach prezydenckich nie gwarantuje objęcia urzędu głowy państwa. "Przegrany" głosowania zwyciężał w wyborach Kolegium Elektorów pięciokrotnie, z czego dwukrotnie w ostatnim ćwierćwieczu. W czterech przypadkach przegranymi zwycięzcami byli Republikanie.

Z tobą wygrać, to jak przegrać

W 2016 r. Hillary Clinton zdobyła 65,8 mln głosów (48,2 proc. całości), o niemal 3 mln więcej od swojego rywala Donalda Trumpa. Mimo to, za sprawą 80 tys. głosów w trzech stanach, Pensylwanii, Michigan i Wisconsin, zwycięzcą wyborów - z dużą przewagą głosów elektorskich, 304-227 - został Trump. Wszystko przez Kolegium Elektorów, które co cztery lata frapuje i frustruje amerykańskich wyborców.

Kolegium było, w zamierzeniu ojców założycieli, bezpiecznikiem, który miałby chronić kraj przed "tyranią większości", gdyby lud dał się omamić niebezpiecznemu demagogowi. Instytucję tę utworzono po to, by zrównoważyć siłę różnych stanów, dużych i małych, tych z niewolnikami i tych, gdzie niewolnictwo było zakazane lub ograniczone. W praktyce Kolegium służyło tylko temu drugiemu celowi, a każdy stan ma liczbę głosów elektorskich zależną od liczby reprezentujących go senatorów (po dwóch na każdy stan) i kongresmenów (ich liczba zależy od ludności).

Ponieważ to Kolegium formalnie wybiera prezydenta, a niemal wszystkie stany oddają wszystkie swoje głosy elektorskie, niewielkie różnice głosów wewnątrz tych stanów mogą mieć poważne skutki.

Wybory w 2016 r. były jednymi z pięciu w niemal 250-letniej historii Stanów Zjednoczonych, gdy kandydat, który otrzymał najwięcej głosów, nie zostawał prezydentem. Pierwsze trzy przypadki miały miejsce jeszcze w XIX w. W 1824 r. John Quincy Adams, syn byłego prezydenta i jednego z ojców założycieli republiki, Johna Adamsa, zakończył wybory na drugim miejscu zarówno pod względem zdobytych głosów wyborców, jak i głosów elektorskich. Ponieważ jednak głosy elektorskie zdobyło aż czterech kandydatów i żaden z nich nie zdobył większości bezwzględnej, prezydenta wybrał Kongres, gdzie na skutek kompromisów i machinacji wygrał Adams, pokonując przyszłego prezydenta Andrew Jacksona.

Kolejne dwa przypadki odnotowano po wojnie secesyjnej. W 1876 r. miały miejsce jedne z najbardziej kontrowersyjnych i burzliwych wyborów w historii kraju, które odbyły się w warunkach zastraszania czarnoskórych wyborców na Południu i oskarżeń o fałszerstwa. Mimo że Demokrata Samuel Tilden miał przewagę, jeśli chodzi o poparcie obywateli, to ostatecznie powołana przez Kongres komisja przyznała większość głosów elektorskich jego republikańskiemu rywalowi, Rutherfordowi B. Hayesowi.

Podobna sytuacja - choć w mniej dramatycznych okolicznościach - powtórzyła się osiem lat później, gdy republikanin Benjamin Harrison wygrał z urzędującym Demokratą Groverem Clevelandem, choć już cztery lata później w tym samym pojedynku Cleveland zdobył zarówno więcej głosów wyborców, jak i głosów elektorskich.

 

O włos

Podobne przypadki nie powtarzały się aż do roku 2000 i kolejnych burzliwych wyborów, o wyniku których przesądziły 537 głosy na Florydzie. Taką różnicą Florydę wygrał George W. Bush, mimo że to jego demokratyczny rywal Al Gore zdobył pół miliona głosów więcej w skali całego kraju. Choć do końca trwały kontrowersje związane z wadliwymi maszynami do głosowania i ponownymi przeliczeniami głosów, ostatecznie Sąd Najwyższy zdecydował o wstrzymaniu liczenia i w praktyce wręczył zwycięstwo Bushowi.

Do kolejnej powtórki omal nie doszło w 2020 r., kiedy do zwycięstwa Donalda Trumpowi zabrakło jedynie nieco ponad 40 tys. głosów w trzech stanach (Arizonie, Georgii i Wisconsin), mimo że w skali kraju Joe Biden zdobył aż 7 mln więcej głosów (4,5 pkt proc.). Do podobnej sytuacji może dojść i tym razem.

 

Czy będzie powtórka z 2016 r.?

O ile sondaże ogólnokrajowe wskazują w większości na niewielką przewagę Kamali Harris, to w siedmiu stanach kluczowych, gdzie zdecyduje się wynik Kolegium Elektorskiego, różnice między kandydatami są minimalne. Możliwa jest zatem zarówno powtórka z 2016 r., jak i wygrana Harris mimo zdobycia większej liczby głosów przez Trumpa - choć z uwagi na to, że w obecnej sytuacji politycznej Kolegium Elektorów faworyzuje prawicę, jest to scenariusz mniej prawdopodobny.

Zdaniem Lawrence'a Douglasa, konstytucjonalisty z Amherst College w Massachussetts, tylko taki scenariusz może sprawić, że Ameryka zrezygnuje z ponad 200-letniego eksperymentu z Kolegium Elektorów.

"Tak naprawdę nie ma żadnego dobrego, spójnego uzasadnienia dla istnienia Kolegium Elektorów, bo w praktyce pozbawia ono znaczenia głosów milionów wyborców. Ale dopóki jedna strona widzi, że działa ono na jej korzyść, to zawsze będzie próbować to uzasadnić" - powiedział ekspert w rozmowie z PAP. "Nie ma wątpliwości, że gdybyśmy dziś mieli możliwość opracowania nowego sposobu wybierania prezydenta, nikt wymyśliłby czegoś takiego, co mamy" - dodał.

Źródło: PAP

Wiadomości

Dziewięcioletni chłopiec zmarł na dengę po ukąszeniu komara.

TRZEBA ZOBACZYĆ!

Grom raził samolot. Miał właśnie lecieć do Londynu |FILM

Dyktator niszczył społeczeństwo. Skrzywdził tysiące dzieci

Odnaleźli zaginiony utwór Tiny Turner. Po 40 latach!

Ma wejść w użycie za 5 lat. W 3.5 h z Londynu do Nowego Jorku

Sztorm Herminia zbiera żniwo. Żywioł uderzył z mocą

Spełnili warunki Brukseli, ale... się wycofali. Euro nie będzie

Pochodnia na Morzu Śródziemnym? Na maszcie czarne kule

„Zniszczyła mi życie” – ujawniamy wszystkie kłamstwa ministry Tuska Katarzyny Kotuli

Stanowcza deklaracja Nawrockiego: nie podpiszę nominacji Klicha

Nadchodzi złoty wiek w stosunkach między USA a Węgrami

Romanowski o WOŚP, Owsiaku i Tusku

Rząd Tuska porzucił wszelkie inwestycje wodne

Szefowa dyplomacji UE zapowiedziała kolejne sankcje na Białoruś

Tragiczny pożar zniszczył ich dom. Możesz im pomóc!

Najnowsze

Dziewięcioletni chłopiec zmarł na dengę po ukąszeniu komara.

Ma wejść w użycie za 5 lat. W 3.5 h z Londynu do Nowego Jorku

Sztorm Herminia zbiera żniwo. Żywioł uderzył z mocą

Spełnili warunki Brukseli, ale... się wycofali. Euro nie będzie

Pochodnia na Morzu Śródziemnym? Na maszcie czarne kule

Grom raził samolot. Miał właśnie lecieć do Londynu |FILM

TRZEBA ZOBACZYĆ!

Dyktator niszczył społeczeństwo. Skrzywdził tysiące dzieci

Odnaleźli zaginiony utwór Tiny Turner. Po 40 latach!