Instytut Pileckiego przekazał w mediach społecznościowych smutną wiadomość. W czwartek 17 grudnia 2020 r. zmarł Tassybaj Abdikarimow. Kazach, odznaczony przez prezydenta Andrzeja Dudę medalem Virtus et Fraternitas, w roku 1952 uratował od głodowej śmierci polską rodzinę zesłańców do Kazachstanu.
Kiedy Abdikarimow uratował rodzinę Jabłońskich, miał zaledwie 14 lat. Gdyby nie pomoc Kazacha, Walenty Jabłoński nie przeżyłby zesłania. Wszystko z powodu niesprzyjającego klimatu, warunków sanitarnych i zanieczyszczonej, pełnej bakterii wody z miejscowych kanałów.
– Ciężka choroba, gorączka i odwodnienie organizmu sprawiły, że Walenty Jabłoński leżał umierający przed sowchozowym chlewikiem, gdzie mieszkał z rodziną – wspomina dr Jerzy Rohoziński z Instytutu Pileckiego. Instytut pracuje obecnie nad filmem dokumentalnym o Tassybaju Abdikarimowie. Kiedy Jabłoński był bliski śmierci, znalazł go 14-letni Tassybaj. Kazach przynosił Polakowi żywność i napoje, ratując w ten sposób Walentemu Jabłońskiemu życie. O śmierci Abdikarimowa dr Rohoziński dowiedział się od rodziny bohatera, z którą Instytut Pileckiego pozostaje w kontakcie.
Na wniosek Instytutu prezydent Andrzej Duda przyznaje medal Virtus et Fraternitas osobom niosącym pomoc polskim obywatelom w czasach wojny i totalitaryzmów. W czerwcu ubiegłego roku głowa państwa uhonorowała w ten sposób także Abdikarimowa. W uroczystości wziął udział również uratowany przez Kazacha polski zesłaniec.
W imieniu odznaczonych głos zabiera jeden z naszych bohaterów - Tassybaj Abdikarimow! Wraz z nim stoi Walenty Jabłoński - ten, któremu Pan Tassybaj pomagał po wywózce do Kazachstanu. Wielkie wzruszenie! #VirtusEtFraternitas pic.twitter.com/IGe6MnmT8Y
— Instytut Pileckiego (@InstPileckiego) June 19, 2019