W nocy z 2 na 3 maja 1921 rozpoczęły się walki o przyłączenie do Polski terenów Śląska. Było to ostatnie, trzecie wystąpienie zbrojne ludności.
W nocy z 2 na 3 maja 1921 rozpoczęły się walki o przyłączenie do Polski terenów Śląska. Było to ostatnie, trzecie wystąpienie zbrojne ludności.
We wtorek wicepremier Piotr Gliński wraz z Bartoszem Kuświkiem, dyrektorem Instytutu Śląskiego i Janem Kowalskim, dyrektorem Biura Programu „Niepodległa”, uczestniczył w konferencji prasowej, pod nazwą „Śląsk Wspólna Sprawa-obchody setnej rocznicy III powstania śląskiego”. Jej tematem były przygotowania do tego wydarzenia.
— Bez śląskich powstań, bez tego czynu zbrojnego, który był jednocześnie i czynem politycznym i czynem – można powiedzieć – kulturotwórczym, nie byłoby Polski niepodległej w tych graniach, które utworzyły się po roku 1922 ostatecznie - powiedział na konferencji wicepremier, minister kultury Piotr Gliński.
Zwrócił uwagę na fakt, że w wyniku tych walk do naszego kraju zostały włączone tereny znacznie uprzemysłowione, stanowiące 30 proc. obszarów, na których znajdowało się 45 proc. kopalń i hut.
Pełnomocnik ministra kultury ds. organizacji wydarzeń kulturalnych związanych z obchodami rocznicowymi, dr Bartosz Kuświk dyrektor Instytutu Śląskiego, wskazał na fakt, iż było ono „najkrwawszym z powstań i pozwoliło ukształtować polską granicę”.
— Dzisiaj, kiedy patrzymy na czyn powstańczy nie sposób nie odnieść się do tego, że wielu ludzi walczyło o swoje miejsce na ziemi, walczyli o swój dom, walczyli i swój zakład pracy, walczyli o swoje rodziny. Tym ludziom będziemy oddawali hołd w najbliższych dniach. - zaznacza Kuświk.
Przyczyną wybuchu powstania był projekt Komisji Międzysojuszniczej, dotyczący przyznania prawie trzech czwartych obszaru plebiscytowego. Akcje bojowe powstańców śląskich rozpoczęły się 3 maja 1921 o godz. 2.00 w nocy.