Moskwa w ostatnim czasie poniosła ogromną katastrofę wizerunkową. Nie dość, że kraj został wyrzucony z hukiem z niemal wszystkich organizacji społeczno-politycznych i sportowych, to w stolicy światowego biznesu nikt się nie chce przyznać, że pochodzi z kraju agresora – mówił w porannym programie "Polska na Dzień Dobry", szef Telewizji Republika Tomasz Sakiewicz.
Jak tłumaczył, symbolem Forum Ekonomicznego – związanym z Ukrainą – jest dom Zbrodni Rosyjskich. – Jeszcze parę miesięcy temu miał być to Dom Rosyjski, podobnie jak Dom Polski czy wiele innych państwowych domów – opowiadał. – W poprzednich edycjach imprezy Rosjanie prezentowali swój dorobek, ale teraz zostali wyrzuceni z Davos. W zamian za to zorganizowano Dom Zbrodni Rosyjskich. Są tam pokazywane zdjęcia zbrodni rosyjskich czy masowych grobów, robiące wrażenie na odwiedzających.
Gość Aleksandra Wierzejskiego dodał, że to jeden z najbardziej widocznych budynków w całym Davos. – Pojawił się na nim napis, że wcześniej był to Dom Rosyjski, a teraz jest to Dom Zbrodni Rosyjskiej – mówił. – Na miejscu widać, że Moskwa poniosła ogromną katastrofę wizerunkową. Nikt się tu nie przyznaje, że jest Rosjaninem.
Na Forum Ekonomicznym Polacy spotykają się z ciepłym przyjęciem szczególnie ze strony Ukraińców. – Na tle tej strasznej tragedii, jaką jest wojna, można powiedzieć, że nastąpił wielki przełom w stosunkach między naszymi krajami – tłumaczył prezes. – Ostatnie dziesiątki lat, szczególnie II wojna Światowa, bardzo na nich ciążyły. To wszystko zostało zmienione poprzez wojnę i poprzez to ogromne zaangażowanie Polaków w pomoc Ukrainie i wdzięczność Ukraińców.
Cała rozmowa w oknie powyżej. Polecamy!