Przejdź do treści

Kanadyjski system opieki zdrowotnej na krawędzi. Brak kadr

Źródło: pixabay.com

Kanadyjski system służby zdrowia stoi w obliczu poważnego kryzysu. Zamknięcia oddziałów ratunkowych, braki personelu medycznego i rosnąca frustracja społeczności lokalnych to problemy, które dotykają coraz więcej regionów.

Źródło: Facebook

Historia Carberry, niewielkiego miasteczka w Manitobie, doskonale ilustruje te wyzwania i ukazuje, jak trudne jest zapewnienie opieki zdrowotnej w małych miejscowościach w obliczu narastających problemów systemowych.

 

Zamknięcie oddziału ratunkowego – początek dramatycznej sytuacji

W sierpniu 2023 roku Carberry Health Centre zamknęło swój oddział ratunkowy z powodu braku lekarzy. To wydarzenie wprawiło mieszkańców w stan paniki i niepewności. Dla tej niewielkiej społeczności, liczącej mniej niż 2000 osób, dostęp do opieki zdrowotnej w nagłych wypadkach jest kluczowy, a utrata oddziału ratunkowego oznaczała konieczność pokonywania długich dystansów do większych miast, takich jak Brandon czy Winnipeg, w sytuacjach wymagających natychmiastowej interwencji.

„Społeczność była w szoku,” wspomina burmistrz Ray Muirhead. „Ludzie zaczęli panikować, bo zdali sobie sprawę, że ich bezpieczeństwo zdrowotne jest zagrożone.”

Historia Carberry nie jest odosobniona. W ostatnich latach wiele mniejszych szpitali w Kanadzie zmagało się z podobnymi problemami, a media wielokrotnie donosiły o zamknięciach oddziałów ratunkowych w różnych prowincjach, takich jak Kolumbia Brytyjska, Alberta, Ontario czy Quebec. Braki kadrowe i trudności w zatrudnieniu lekarzy na obszarach wiejskich sprawiają, że miejscowości takie jak Carberry stają się ofiarami systemu, który nie jest w stanie sprostać rosnącym potrzebom.

 

Braki kadrowe i wypalenie zawodowe

Pandemia COVID-19 dodatkowo pogłębiła problemy kadrowe w kanadyjskiej służbie zdrowia. Wiele osób pracujących w zawodach medycznych zmagało się z wypaleniem zawodowym i frustracją, co doprowadziło do masowych odejść z pracy. W małych miejscowościach, takich jak Carberry, rekrutacja nowych pracowników staje się niezwykle trudna, ponieważ duże miasta oferują znacznie lepsze warunki zatrudnienia.

Sherie Wray, pielęgniarka, która od lat pracuje w Carberry, opisuje, jak ciężko było wypełnić lukę po lekarzach, którzy odeszli.

 „Straciliśmy lekarzy i stabilność. Staliśmy przed ogromnym wyzwaniem, by zapewnić podstawową opiekę zdrowotną mieszkańcom,” opowiada.

 

Walka o przetrwanie

Mimo trudności społeczność Carberry postanowiła nie poddać się. Burmistrz Muirhead, wraz z innymi lokalnymi liderami, rozpoczął intensywną kampanię na rzecz ponownego otwarcia oddziału ratunkowego. Udzielał wywiadów, kontaktował się z regionalnymi władzami zdrowotnymi i organizował spotkania z politykami, w tym z premierem Manitoby Wabem Kinew.

Dzięki tym wysiłkom, w maju 2024 roku oddział ratunkowy został ponownie otwarty, a miasto zatrudniło dwóch nowych lekarzy. Mimo że sytuacja się poprawiła, burmistrz Muirhead wie, że to dopiero początek drogi. 

„Musimy stale dbać o to, by lekarze zostali z nami na dłużej,” podkreśla.

 

Sytuacja systemowa w Kanadzie

Przypadek Carberry to tylko jedna z wielu historii, które ukazują, jak dramatycznie pogarsza się sytuacja służby zdrowia w Kanadzie, zwłaszcza na obszarach wiejskich. Coraz więcej szpitali zmaga się z brakiem personelu, a lokalne społeczności są zmuszone podejmować działania na własną rękę, aby utrzymać dostęp do podstawowych usług medycznych.

Regionalizacja, która miała na celu usprawnienie zarządzania opieką zdrowotną, często prowadzi do sytuacji, w której mniejsze miejscowości tracą kontrolę nad rekrutacją i zarządzaniem personelem. Miasteczka takie jak Carberry są zbyt małe, by rywalizować z większymi ośrodkami, co tylko pogłębia problem.

Loretta Oliver, która od lat działa na rzecz społeczności Carberry, wspomina, jak kiedyś szpital tętnił życiem, a lekarze i personel zapewniali kompleksową opiekę. Dziś, mimo wysiłków, wiele z tych usług jest zagrożonych, a walka o utrzymanie szpitala wciąż trwa.

 

Co dalej?

Sytuacja w Carberry jest symbolem większego problemu, który dotyka całej Kanady. Braki kadrowe w służbie zdrowia, wypalenie zawodowe i regionalizacja stają się coraz większym wyzwaniem dla lokalnych społeczności. Mimo sukcesu, jakim było ponowne otwarcie oddziału ratunkowego w Carberry, przyszłość pozostaje niepewna.

„Nie możemy spocząć na laurach,” mówi Muirhead. „Musimy walczyć o to, by nasi lekarze zostali, a system zdrowotny wspierał naszą społeczność.”

Kanada, stojąc w obliczu rosnącego kryzysu, musi znaleźć sposób na zreformowanie służby zdrowia, zanim więcej małych miejscowości takich jak Carberry straci dostęp do opieki, której tak pilnie potrzebują.

Prowincjonalne rządy podejmują próby przyciągnięcia, a nawet sprowadzenia kadr medycznych spoza Kanady. Tworzą dogodne warunki pracy w postaci systemu zachęt mających na względzie atrakcyjne zarobki i darmowe zakwaterowanie w początkowym okresie pracy. Nie mnożą przeszkód przy ewaluacji kwalifikacji, co do tej pory było nie do pomyślenia. 

Manitoba wysłała nawet specjalny zespół mający spenetrować środowisko akademickie w Polsce. Specjaliści mieli kilka spotkań z władzami uczelni, ale ich starania nie przyniosły oczekiwanego efektu, bowiem polskie uczelnie nie są zainteresowane edukowaniem personelu medycznego dla obcego systemu opieki zdrowotnej. Dlaczego Polska? Obok Filipin w kształceniu kadr dla służby zdrowia jesteśmy najlepiej postrzegani przez Kanadyjczyków. Premier Trudeau nie poradził sobie z tym narastającym problemem przez długie lata swoich rządów. Trudno oczekiwać, żeby w ostatnim roku przed wyborami nastąpił w tej sferze nagły zwrot. 

Źródło: Republika/CBC

Wiadomości

Hołownia do ukarania. Tego chce Konfederacja

Sąd aresztował dwóch podejrzanych ws. zabójstw seniorek

Migranci chcieli zaatakować parlament

Pracownica neoTVP Info obraża posła. Szef KRRiT reaguje

Obustronne zrozumienie kluczem do połączenia trzeciego sektora z biznesem

Artykuł sponsorowany

Romanowski: w 2020 roku wybory korespondencyjne były sposobem uznanym za najbezpieczniejszy

Bodnarowcy postawili zarzuty byłemu premierowi Mateuszowi Morawieckiemu

Stracił honorowe obywatelstwo. Po stu latach

Błaszczak: czas gra na niekorzyść Ukrainy, a na korzyść Putina

Niektórzy seniorzy nie dostaną emerytury

Wstrząs w dolnośląskiej kopalni. Ranny górnik

Morawiecki: ten miecz, który siecze nas kraj dzisiaj, on również skruszeje

60 pseudokibiców odpowie przed sądem za bójkę, w której zginął mężczyzna

Kownacki: Trybunał Konstytucyjny problemem rządu Tuska

Nie żyją Gene Hackman i jego żona Betsy Arakawa. Zostali znalezieni martwi w domu

Najnowsze

Hołownia do ukarania. Tego chce Konfederacja

Obustronne zrozumienie kluczem do połączenia trzeciego sektora z biznesem

Artykuł sponsorowany

Romanowski: w 2020 roku wybory korespondencyjne były sposobem uznanym za najbezpieczniejszy

Bodnarowcy postawili zarzuty byłemu premierowi Mateuszowi Morawieckiemu

Stracił honorowe obywatelstwo. Po stu latach

Sąd aresztował dwóch podejrzanych ws. zabójstw seniorek

Migranci chcieli zaatakować parlament

Pracownica neoTVP Info obraża posła. Szef KRRiT reaguje